Wczytywanie...
23 września 2018

Obchodzenie obowiązków podatkowych

Obchodzenie obowiązków podatkowych wzbudza wiele emocji zarówno u rządzących jak i podatników.

Poprzedni rząd w 2014 roku próbował wprowadzić do regulacji karnych obchodzenie prawa podatkowego, co jednak spotkało się z dość dużą krytyką. Nie zniechęciło to jednak polityków, i niedawna nowelizacja wprowadziła do Kodeksu karnego nowe kategorie przestępstw: podrabianie lub przerabianie faktury oraz fałszowanie faktur VAT. Znowelizowane prawo wskazuje również zakres kar dla tego rodzaju przestępstw. Ich wymiar jest znacznie ostrzejszy od tych, które groziły za przestępstwo z art. 270. Nawet 25 lat więzienia Najostrzejszą karą jaką przewiduje znowelizowany Kodeks karny za fałszowanie faktur jest kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat. Dotyczy ona przypadków, w których wartość sfałszowanych faktur VAT przekroczyła wartość 5 mln zł (art. 277a.). Jednak w tym konkretnym przypadku Kodeks przewiduje również możliwość skazania na maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności, jeśli przestępstwo o tym charakterze miało mniejszą wagę.

Nieudane próby z 2014 roku dziś rząd nadrabia ostrzeżeniami dotyczącymi optymalizacji podatkowej. Informuje podatników jakie działania, powszechnie uważane za optymalizacyjne uzna za obchodzenie prawa podatkowego. Prawo podatkowe nie definiuje terminu optymalizacja podatkowa, jeżeli sięgniemy do literatury to dojdziemy do wniosku, iż optymalizacją jest wybieranie określonych rozwiązań związanych z pewnym skutkiem ekonomicznym poprzez co podatnik osiąga minimalizację obciążeń podatkowych.

Optymalizacją jest jednak nie tylko zmniejszenie obciążeń, ale także odsunięcie ich w czasie. (tak: A. Ladziński, Prawne granice optymalizacji podatkowej, „Przegląd Podatkowy”, nr 6). Optymalizacja podatkowa stanowi więc legalne działanie podmiotu, które nie jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami podatkowymi. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 30 czerwca 2003 r. (sygn. akt I SA/Wr 1183/00) określił, że wybór najbardziej korzystnego podatkowego wariantu z wielu możliwych konstrukcji mających na celu osiągnięcie określonych efektów gospodarczych nie jest tożsame z obejściem prawa. W ten sposób, jeżeli podatnik kieruje się wyłącznie racjonalnością w postaci wyboru najbardziej optymalnych dla niego skutków podatkowych z możliwie legalnie występujących to nie podejmuje on czynności, która mogłaby być potraktowana jako naruszenie przepisów prawa. Optymalizacja podatkowa prowadzi do unikania opodatkowania, czego nie należy mylić z uchylaniem się od opodatkowania. Unikanie przeprowadzane jest w sposób jawny i ma na celu niedopuszczenie do powstania obowiązku podatkowego. Unikanie może oznaczać jednakże uchybienie celowi regulacji podatkowej nie stanowi jednakże naruszenia literalnego żadnego z przepisów. Ministerstwo jest świadome tego stanowiska NSA dlatego zwraca uwagę, iż nie każda optymalizacja jest zła, ale ta, która nie ma uzasadnienia biznesowego/ekonomicznego. Takie spojrzenie na kwestie optymalizacji nie jest nowe, już od paru lat Krajowa Izba Odwoławcza zwraca uwagę, na skutki tworzenia sztucznych struktur podatkowych w rozstrzyganych przetargach: Wyroku KIO 1852/14, KIO 1853/14, stwierdziła min. „(…) Zgodnie z orzecznictwem TSUE oraz stanowiskiem polskiego Ministerstwa Finansów (wyrażonym m.in. w projekcie zmian w prawie mających na celu doprecyzowanie tzw. klauzuli antyabuzywnej), obejście prawa występuje, kiedy podatnik wykorzystuje określone konstrukcje prawne w sposób sztuczny (bez uzasadnienia ekonomicznego), dla osiągnięcia konkretnych (preferencyjnych) skutków podatkowych. Zidentyfikowane obejście prawa powinno mieć ten skutek, iż konsekwencje danej transakcji, czy operacji należy określać, tak jakby sztuczna konstrukcja prawna nie została wprowadzona. Pomimo, iż aktualnie klauzula obejścia prawa jest w polskim prawodawstwie obecna w ograniczonym stopniu, to jednak jej stosowanie wymusza m.in. orzecznictwo TSUE (tj. klauzulę należy stosować z uwzględnieniem orzecznictwa TSUE). Przykładowo w wyroku TSUE w sprawie C-255/02 (Halifax), wskazano, iż klauzula ta powinna mieć zastosowanie w zakresie VAT, nawet jeżeli krajowe ustawodawstwo nie zawiera precyzyjnych wskazówek co do jej rozumienia. Zgodnie ze stanowiskiem TSUE, skuteczne powoływanie się na brzmienie danego przepisu prawa wyłącznie celem uzyskania korzyści sprzecznych z celem danego przepisu nie powinno mieć miejsca. Stosowanie przepisów prawa podatkowego powinno być ograniczone wyłącznie do tych przypadków, kiedy ma to racjonalne uzasadnienie biznesowe (ekonomiczne) oraz nie jest sprzeczne z celem poszczególnych przepisów podatkowych. W przypadku stwierdzenia obejścia(nadużycia) prawa podatkowego dla danej transakcji należy określić takie konsekwencje podatkowe, jakie wystąpiłyby gdyby do takiego nadużycia nie doszło.”

Optymalizacja podatkowa prowadzi do unikania opodatkowania, czego nie należy mylić z uchylaniem się od opodatkowania. Unikanie przeprowadzane jest w sposób jawny i ma na celu niedopuszczenie do powstania obowiązku podatkowego. Unikanie może oznaczać uchybienie celowi regulacji podatkowej nie stanowi jednakże naruszenia literalnego żadnego z przepisów.

Poszukiwanie celu regulacji podatkowych i ich sensu powinno odbywać się w oparciu o cały system prawa podatkowego, problem w tym, że system ten nie jest spójny. W zakresie podatków bezpośrednich można bowiem wskazać na całkowicie legalną optymalizację podatkową, która jest skuteczna bez jakiegokolwiek ratio ekonomicznego. Jest nią wspólne rozliczanie się małżonków. Skuteczność takiej optymalizacji jest całkowicie oderwana od istnienia uzasadnienia ekonomicznego i pozostaje skuteczna także wtedy, gdy jedynym celem jest zmniejszenie obciążeń podatkowych. Wskazówki Ministerstwa są z pewnością pomocne dla przedsiębiorców i należy je poważnie traktować bowiem będą stosowane przez aparat skarbowy. Otwarte pozostaje pytanie, na ile sądy zaakceptują takie odejście od dość liberalnej polityki w zakresie optymalizacji obciążeń podatkowych.